Choroba dziecka, zmartwieniem rodzica

Kiedy dziecko choruje, cały świat rodzica staje na głowie. Martwi się on o wszystko, od najdrobniejszego kichnięcia, po gorączkę, kaszel, biegunkę, czy wymioty. Dlatego właśnie to przede wszystkim rodzice powinni w takim przypadku wykazać się opanowanie i spokojem. Kiedy dziecko po raz pierwszy zapada na jakąś chorobę, niezależnie czy jest to infekcja wirusowa czy jakakolwiek inna choroba staje się zagubione. Nie wie co się z nim dzieje, źle się czuje, gardło boli, wymiotuje, ma katar bądź gorączkę, czy rozwolnienie, a czasem wszystko naraz. Dziecko nie jest w stanie zrozumieć co takiego się stało i dlaczego jego ciało tak reaguje. Należy otoczyć malucha staranną opieką i dać mu naprawdę ogromne pokłady cierpliwości, poczucia bezpieczeństwa i przede wszystkim spokoju. Dziecko powinno wiedzieć, ze rodzic wie co robi. Pójście do lekarza, a wcześniej przed wizytą opowiedzenie dziecku krok po kroku co je czeka, jest jedynie upewnieniem maluszka, że nic złego się nie dzieje i że każdy czasem choruje. Dlatego właśnie dzieci powinny być naprawdę dobrze na wszystko przygotowywane. Jeśli wiedzą, co po kolei je czeka, przyjmują to z prostotą i naturalnością. Jeśli jednak rodzic nie zadba o to, aby dziecko wiedział co będzie się z nim działo, może ono zareagować naprawdę gwałtownym strachem i nie ma się co dziwić. Każda infekcja jest naprawdę prostsza do przejścia, jeśli wkłada się w jej pokonanie nie tylko zażywanie odpowiednich środków farmakologicznych, ale przede wszystkim kiedy wkłada się w jej przechodzenie spokój i pewność siebie.

Powiązane: