Dirty Dancing – legenda tańca

Był rok 1987. Na ekrany kin weszła nowa produkcja, reżyserem filmu był Emile Ardolino, w głpowne role wcielili się mało znani wówczas aktorzy, Patrick Swayze i Jennifer Graf. Film ten miał łączyć dwa elementy: taniec i historie miłosną. Publiczność dość sceptycznie podeszła na samym początku d tego pomysłu, krytycy filmowi z kolei jeszcze przed premiera mówili o banalności. Kiedy już film zaczął być wyświetlany w kinach, to jego popularność zaskoczyła nawet samych producentów. „Dirty Dancing” zgromadził przez wielkimi ekranami miliony widzów na całym świecie, a Patrick Swayze zyskał tak ogromną popularność, że przez kolejne lata bał się swojej filmowej działalności, bo każda kolejna rola była słabszą od tej, jak widzimy na planie „Dirty Dancing”.Frances „Baby” Houseman (Jennifer Gray) to córka znanego doktora. Z cała rodzina wyjeżdża na wakacje. W pięknym ośrodku wypoczynkowym ważnym jest taniec. Właściciel zatrudnia dość spora grupę zawodowych tancerzy, wszytko po to, by goście mogli się nie tylko dobrze bawić, ale i nauczyć tańczyć. Baby taniec nie wychodzi, najwyraźniej córka lekarza nie ma w sobie tego czegoś. Ale kiedy widzi na parkiecie jednego z nauczycieli, Johnny`ego Castle… marzy, by też mieć takie umiejętności.Pewnego dnia okazuje się, że partnerka Johnny`ego jest chora. Jakiś konował usuwał niechcianą ciążę i zrobił to źle. Ojciec Baby ratuje jej życie, ale zabrania córce przebywania w towarzystwie tancerzy. Baby po kryjomu zaczyna się spotykać z Johnnym. Chce mu pomóc wiedząc, że musi wziąć udział w pokazie tańca. W przeciwnym razie zostanie on ukarany. Zaczyna naukę tańca i ku zaskoczeniu wszystkich okazuje się, że Baby ma w sobie talent. Powoli szlifuje każdy element tańca. Tworzy z Johnnym układ, które na długo pozostanie na ustach wszystkich, którzy będą mieli okazję go zobaczyć.„Dirty Dancing” to jeden wielki taniec – tak określają ten film fani. Cokolwiek by nie mówić, to nie może tutaj zabraknąć informacji i wiedzy, że to jeden z tych filmów, który na stałe wpisał się w dziedzictwo światowej kinematografii. Do dziś film ten sprzedaje się doskonale. Niedawno postanowił ktoś nakręcić drugą część, ale ta zdecydowanie nie dorównuje pierwszej odsłonie z 1987 roku.Taniec w kinie od tego firmy przybrał nową twarz. Zaczęto się tematem tańca interesować. I przez tych 23 lata powstało wiele innych całkiem ciekawych produkcji, w których głównym wyrazem i motywem przekazu jest taniec. To niezwykle ważna wiadomość, bo warto znać zawsze źródło i inicjatywę takich produkcji. Jak się wydaje, długo jeszcze w kinach nie pojawi się film, który równie silnie oddziaływał będzie na widzów, co „Dirty Dancing”.Taniec w kinie jak się wydaje, zagościł na dobre. Na pewno w najbliższych latach będzie mieli okazję obejrzeć wiele podobnych produkcji. Ale trudno przypuszczać, by współcześnie zrobiony film był w stanie swoja klasa dorównać temu z 1987 roku.

Powiązane: