Leczenie dźwiękiem

Choroba ta polega na zaniku poszczególnych obszarów tkanki mózgowej. Ravel nie utracił zdolności myślowego operowania dźwiękami nadal słyszał i pamiętał swoje wcześniejsze kompozycje, potrafił też grać gamy. Nie był jednak w stanie zapisać muzyki. Opery Jeanne d’Arc nigdy nie przeniósł na papier. „Ta opera jest w mojej głowie. Słyszę ją, ale nigdy jej nie napiszę. To koniec. Nie potrafię już pisać muzyki” zwierzał się przyjacielowi. Cztery lata później, po nieudanej operacji neurochirurgicznej, zmarł. Jego przypadek przemawiał za tym, że w mózgu nie ma jednego wyspecjalizowanego ośrodka przetwarzania muzyki. Doświadczenie innego kompozytora może świadczyć, że muzyka i mowa są przetwarzane niezależnie. Rosyjski kompozytor Wissarion Szebalin po wylewie, którego doznał w 1953 roku, nie mógł mówić i nie rozumiał języka mówionego, natomiast przez pozostałe 10 lat życia zachował zdolność pisania muzyki. Tak więc przypuszczenia o niezależnym przetwarzaniu mogą być słuszne, choć nowsze badania prowadzą do bardziej wyważonej koncepcji, w której przykłada się większą wagę do cech wspólnych muzyki i języka funkcji komunikacyjnej oraz składni, czyli zbioru reguł określających właściwe kombinacje elementów (odpowiednio nut lub słów).