Nauczyciele i uczniowie od zawsze mieli problemy z nawiązaniem dobrych relacji. W każdej klasie znajdą się uczniowie albo przynajmniej jeden uczeń, któremu nie będzie się podobał nauczyciel prowadzący jakiś przedmiot. Czasami wynika to z tego, że maluchy dostają słabe oceny. Nie chcą się przyznać, że to ich wina i dlatego zrzucają wszystko na nauczyciela. Najczęściej dzieci tłumaczą się tym, że nauczyciel ich nie lubi, że się na nich uwziął, a nawet się się znęca. Rodzice często robią wielki błąd i nie pytają nauczyciela o jego zdanie, ale od razu się z nim kłócą. Zapominamy często, że dzieci także potrafią już kłamać i przekręcać fakty. Zazwyczaj chodzi właśnie o nieprzygotowanie ucznia a nie o jakieś osobiste sympatie i antypatie. To, że nauczyciel nie lubi jakiegoś dziecka jest bardzo prostym i niestety częstym wytłumaczeniem, ale nie zmieni to jednak tego, że nasz syn czy córka się nie uczą. Dlatego też lepiej jest zbadać dogłębnie cały problem.