Podążanie za uczuciami dzieci

Często zapominamy, że mały człowiek jest tak samo wrażliwym i w pełni wykształconym człowiekiem jak my. Jego małe gabaryty, nie upoważniają do tego, żeby go ignorować, czy nie szanować jego uczuć. Małe dzieci mają bowiem często jeszcze bogatszy świat wewnętrzny niż ich dorośli rodzice i opiekunowie. Bardzo łatwo jest malca zranić, czy spowodować, że będzie zawstydzony i zamknie się w sobie. Należy szanować każdy objaw zaufania jaki nam okazuje. Jeśli dziecko opowiada rodzicowi, o swoim nieistniejącym przyjacielu, to nie dlatego że chce z rodzica zrobić głupka, tylko po to aby okazać mu jak bardzo go szanuje i jak wielkie tajemnice mu powierza. Trzeba w takim przypadku poważnie przytakiwać, zadawać pytania, nie wyśmiewać i nie ironizować bujnej wyobraźni maluszka. Wspaniałe jest także to, że dzieci potrafią być naprawdę wrażliwe na otaczającą nas rzeczywistość, pierwsze dostrzegają złamany kwiat, czy gałązkę drzewa, podnoszą papierki, które ktoś zostawił na parkowej alejce i wywalają je do kosza na śmieci, podchodzą do kotka i z czułością go głaskają, nie zdając sobie sprawę z tego, że na przykład może je podrapać. Dzieci robią wiele rzeczy bez świadomości zagrożeń, dlatego powinniśmy nad nimi nieustannie czuwać jednocześnie nie powodując ich zamykania się w sobie. Mądre wychowanie polega właśnie na dostrzeganiu wyjątkowych sytuacji. Rodzic, który jest z dzieckiem, na każdym etapie jego rozwoju, wspomaga jego pomysły i uważnie słucha, na pewno będzie dla dziecka wielkim autorytetem.

Powiązane: