Taniec – najlepszą terapią

Taniec może być pasją, przyjemnością, zwykłym dodatkowym zajęciem. Każdy indywidualnie podchodzi do kwestii tańca. Każdy też tańczy w miarę własnych możliwości. Jest jednak coś takiego w tańcu, co powoduje u wszystkich podobne pozytywne reakcje. Taniec bowiem jest najlepszą terapią na wszelką chandrę, melancholię czy nawet depresję. Wywołuje pozytywne odczucia w każdym, kto spróbuje tańca.Taniec jest dla wielu przyjemnością, której zażywają z chęcią każdego dnia. Nie wszyscy jednak widzą tę przyjemność od razu. Bywa, że długotrwałe, wyczerpujące treningi czasami zniechęcają. Nie należy jednak się temu poddać. Taniec pomimo trudów, z jakimi się wiąże każdy trening, staje się prawdziwym generatorem pozytywnych emocji. Kiedy zaczynamy tańczyć, pokazujemy siebie i swoje najgłębsze odczucia. Wyrażamy to, co jest w najdalszych zakamarkach naszej osobowości. Przestajemy widzieć nasze otoczenie i czujemy tylko muzykę, która porywa nas do tańca. Uważa się, że taniec działa na nas terapeutycznie. W tańcu możemy wyzbyć się wszelkich negatywnych uczuć. Tak jak każdy wysiłek fizyczny, tak też i taniec powoduje, że pozbywamy się energii. Co ciekawe, pozbywamy się także tej złej energii, tego ciężaru psychicznego, który implikowany jest przez wszelkie trudności i problemy życiowe. Kumulowany wewnątrz nas stres z łatwością eliminowany jest bądź choćby chwilowo neutralizowany właśnie przez taniec. W tańcu bowiem zapominamy o wszystkim innym i żyjemy chwilą obecną. W tańcu musimy się skupić na czymś zupełnie oddalonym od życia codziennego. Myślimy o krokach, układzie, koncentrujemy się na akrobacjach. Bywa czasem, że odbiegamy zupełnie od myślenia. To, co czujemy podczas tańca, jest naszą indywidualną cechą. Jednak wszyscy podobnie podczas tańca odczuwamy przede wszystkim pozytywne emocje. Jesteśmy po prostu szczęśliwsi. Naukowcy dowodzą nawet, że podczas tańca produkowane są endorfiny czyli takie substancje, które wpływają na to, że odczuwamy szczęście. Jeśli zatem tańczymy czujemy się szczęśliwsi. Hormon szczęścia, którego ilość jest zwiększana podczas tańca stymuluje nasze zachowania. Nie dzieje się to jednak od razu. Dopiero po czterdziestu minutach tańca, poziom endorfiny w naszym organizmie zwiększa się. Wtedy właśnie nasze samopoczucie ulega zmianie, zaczynamy czuć się lepiej. Co równie ciekawe, uznaje się, że taniec wpływa znacząco na naszą osobowość. Osoby bowiem tańczące staja się pewniejsi siebie. Są bardziej otwarci na innych ludzi, na całe zewnętrzne otoczenie. Kiedy tańczą przestają być nieśmiali, nie zwracają bowiem uwagi na to, co dzieje się dookoła. Liczy się bowiem tylko taniec.Uznać zatem można, że warto tańczyć. Taniec jest bowiem naszym najlepszym terapeutą w wielu sprawach. Pomaga nam w utrzymaniu równowagi psychicznej w dzisiejszym trudnym życiu, które nastręcza wiele problemów. Kiedy zatem potrzebujemy jakiegoś naturalnego leku na wyczerpanie psychiczne organizmu, na nieprzemijającą chandrę powinniśmy zastanowić się nad tańcem. Nawet jeśli miałyby to być zwykłe wyjścia na dyskoteki czy dancingi, powinniśmy spróbować tej niezwykle przyjemnej terapii.

Powiązane: