Utalentowany muzyk

Prefuse 73 to pseudonim utalentowanego muzyka. Jeden pseudonim z wielu. Specjalizuje się on w muzyce eksperymentalnej, czyli takiej, która nigdy nie wyjdzie poza internet czy domy ludzi, lubiących alternatywną muzykę bez ograniczeń, pozbawioną schematów. Jego muzyka jest bowiem dość ciężka do strawienia dla każdego, kto nie lubi słowa „kombinacja” w muzyce. Każda, no prawie każda, piosenka w jego muzyce nie sięga poza granice jednej minuty, jest raczej takim jakby przerywnikiem w innej muzyce. Zresztą sama nazwa tego gatunku „glitch” mówi sama za siebie, bo oznacza ona awarię, coś niehalo. Mamy tu przykłady kombinatoryjki didżejskiej, zabawy z fragmentami cytatów ze znanych filmów i poddawaniu ich kompletnej obróbce. To może być na dłuższą metę naprawdę nużące, fakt, ale w roli takiego właśnie przerywnika, przerwą między dwoma elementami muzycznymi jest naprawdę przydatne. Ambitne i pomysłowe. Nie trzeba przecież cieszyć oka całym filmem – zawsze można chwalić sobie jego większy lub fragment, a całość uznawać za nudną. Coś w tym jest. Jest to i w muzyce Prefuse 73.