Nierzadko zdarza się tak, iż jakiś przebój muzycznie zdominuje całe wakacje i usłyszeć będzie można go wszędzie zarówno zagra go zespół na wesele w łodzi jak i radio.Jeśli mam być szczera, to ostatni naprawdę wielki przebój wakacyjny pojawił się dwa czy trzy lata temu i była to „Umbrella” Rihanny. Grały ją chyba wszystkie rozgłośnie radiowe, wielu ludzi irytowało się rytmicznym „Ella, Ella” a i tak wszyscy na okrągło słuchali tej piosenki. W tym roku nie ma chyba kawałka, który można byłoby nazwać następcą przeboju amerykańskiej gwiazdy, nie przypominam sobie również, by w zeszłym roku jakakolwiek piosenka na dłużej wbiła mi się w pamięć. Niemniej jednak pięć czy sześć lat temu wszyscy zachwycali się dość idiotyczną, acz królującą na wszystkich listach piosenką zespołu O-zone. Tak naprawdę ciężko stwierdzić, cóż w niej było takiego, jednak nic nie zmieni faktu, że usłyszeć można ją było wszędzie, jeśli nawet zdołaliśmy uniknąć jej w radiu czy telewizji to rozbrzmiewała znienacka jako dzwonek telefoniczny. Muszę przyznać również, choć wielu z nas wolałoby się tego wyprzeć, iż kilka, a może już nawet kilkanaście lat temu piosenka „A wszystko to..” płynęła nie tylko z wszelkich odbiorników, ale była również nucona przez większość Polaków.