Słuchacz muzyki

Z punktu widzenia przeciętnego słuchacza, utwór muzyczny był: smętny, wesoły, porywający lub czuły. Aby pojawiło się wrażenie estetyczne i byśmy mogli określić, że dana melodia podobała nam się, mózg musi wcześniej wykonać szereg operacji przetwarzania i kodowania materiału dźwiękowego. Dzięki badaniom akustyków wiemy na ten temat znacznie więcej niż w przeszłości. Okazuje się, że informacja o dźwiękach dostaje się w postaci fali akustycznej do ucha zewnętrznego, a stamtąd do ślimaka, czyli do ucha środkowego. Znajdują się tu rzęski komórek włosowatych, które pełnią funkcję słuchowych receptorów. Poszczególne komórki odbierają określone częstotliwości, a całość tworzona przez nie, powoduje, że zakres dźwięków słyszalnych przez człowieka jest pełny. W uchu wewnętrznym zostaje też zakodowany sygnał w postaci impulsu, który poprzez nerwy słuchowe przedostaje się do kory mózgowej człowieka. Tak właśnie człowiek jest w stanie usłyszeć i zinterpretować dźwięk, który słyszy. Muzyka przetwarzana jest przez mózg w sposób rozproszony i modułowy.